
Rawenna – mozaikowe królestwo
Dzisiaj niemała gratka dla miłośników Włoch. Zabieram Was na wycieczkę po ich północnej części Emilia-Romania. Regionu winem płynącym oraz kawą pachnącym. Jednocześnie podrzucam garść inspiracji i pomysłów na niskobudżetowy wyjazd.
Baza wypadowa
Mój wybór padł na Villagio Camping Adria w Casal Borsetti. Co prawda sama miejscowość nie ma zbyt wiele do zaoferowania poza plażą, ale stanowi doskonałe miejsce wypadowe do zwiedzania okolicy. Cena 7 noclegów to koszt 259 euro. Był to mój pierwszy pobyt na campingu i jestem bardzo mile zaskoczona.

Do dyspozycji macie domek w stylu holenderskim z aneksem kuchennym, łazienką oraz sypialnią. Dodatkowo taras z leżakami oraz zestaw grillowy. Na terenie obiektu znajdują się dwa baseny, kort tenisowy, dwie restauracje oraz supermarket. Plaża znajduje się po drugiej stronie ulicy oraz istnieje możliwość wypożyczenia rowerów – czego chcieć więcej. Jest to jednak opcja dla osób podróżujących własnym samochodem lub tych, które zdecydowały się na wynajem pojazdu.
Tak jak wspomniałam wcześniej camping stanowi doskonałą bazę wypadową do zwiedzania okolicy. Poniżej lista miast położonych w okolicy wraz z odległością od Casal Borsetti:
- Rawenna – 19 km,
- Wenecja – 128 km,
- Bolonia – 97 km,
- Rimini – 76 km,
- San Marino – 103 km,
- Florencja – 156 km.
Tak oto 6 dni upłynęło mi na włóczeniu się urokliwymi uliczkami powyższych włoskich miast, delektowaniu się pyszną kawą i mozzarellą z prosciutto, do których mam słabość.
Spacer po Rawennie
Pierwszy dzień to zwiedzanie pobliskiego podwórka, czyli Rawenny, która znajduje się rzut beretem od campingu. Miastu temu nie poświęciłabym więcej niż pół dnia.
Przyjeżdża się tu przede wszystkim, aby zobaczyć bizantyjskie mozaiki oraz popacerować po świetnie zachowanym historycznym centrum miasta. Ravenna to również architektura oraz cudowne klimatyczne uliczki, restauracje, kafejki oraz sklepiki z pamiątkami. Mi oczywiście największą przyjemność sprawiło przechadzanie się wąskimi uliczkami, chłonięcie atmosfery miasta oraz delektowanie się pyszną kawą. W pobliżu znajdują się ładne plaże, a dzieci z pewnością będą zachwycone po wizycie w parku rozrywki Mirabilandia, który jest oddalony o 12 km. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie.
Bazylika San Vitale
Najważniejszym zabytkiem miasta jest niewątpliwie Bazylika San Vitale. To tutaj oraz w leżącym na terenie kompleksu Mauzoleum Galli Placydii odnajdziecie zbiór najpiękniejszych mozaik w mieście. To jeden z ośmiu zabytków w świecie, którego mozaiki uznaje się za bezcenne. Taką decyzję podjęło UNESCO wpisując bazylikę z Ravenny na Listę Światowego Dziedzictwa. Uprzedzam jednak, że dla przeciętnego turysty niekoniecznie będzie to uczta dla zmysłów. W mieście raczej lepiej odnajdą się wielbiciele sztuki i zabytków.

Zwiedzanie bazyliki San Vitale i czterech pozostałych charakterystycznych zabytków miasta wymaga wykupienia biletu, który kosztuje 9,5 euro i zapewnia Wam wstęp do wszystkich pięciu zabytków:
- Bazyliki Św. Witalisa,
- Sant’Apollinare Nuovo,
- Mauzoleum Galli Placidii,
- Babtysterium Neońskiego,
- Muzeum Arcybiskupiego.

Zaledwie 5 minut spacerem od Bazyliki San Vitale znajduje się Piazza del Popolo, który jest głównym placem Rawenny. Wokół niego toczy się życie mieszkańców i turystów. W bocznych uliczkach znajdziemy ciekawe sklepiki z produktami lokalnymi, butiki, perfumerie, bary i restauracje. Mimo swojego uroku i licznych zabytków Ravenna nie jest typowo turystycznym miastem, jak pobliskie Florencja, Bolonia, czy Wenecja. Rawenna nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak mogłoby się wydawać. Z pewnością stanowi klimatyczne miasto, ale widziałam we Włoszech już sporo ładniejszych i bardziej interesujących, dlatego już w kolejnych wpisach zapraszam Was na spacer po pozostałych miastach z listy.


19 komentarzy
Gabi
Kiedy moja córka była młodsza jeździliśmy do Włoch na campingi i wynajmowalismy takie przyczepy – domki. Było to świetne przeżycie. I też wybraliśmy się do Ravenny. Miasto odebrałam tak jak Ty. Przyjemne, ale jest wiele ciekawszych,
pozdrawiam
z-dusza.pl
A jak same mozaiki? Kiedyś miałam okazję pojechać do Rawenny i je obejrzeć i z niej nie skorzystałam. Robią wrażenie?
Travel Bug
No właśnie mi też niestety nie udało się ich zobaczyć, ponieważ przyjechaliśmy tuż przed zamknięciem. Z drugiej strony nie żałuję, aż tak bardzo, jako że nigdy nie byłam miłośniczką sztuki sakralnej.
Blog podróżniczy W poszukiwaniu końca świata
A właśnie na to sie najbardziej nastawiałam. Może wypowie się ktoś kto widział te cuda?
Travel Bug
Ja również, ale podstępni za wcześnie zamknęli;) przynajmniej mam dobry powód, żeby wrócić
Paulina
Uwielbiam Włochy! Rawenny nie miałam jeszcze okazji zobaczyc
Marysia
Ravenna prezentuje się bardzo ciekawie. Fajna rzeczowa relacja. czekam na więcej 🙂
Słodki_Szlakiem
Właśnie tego potrzebowałem. Od jakiegoś czasu planujemy wyjazd do północnych Włoch. I dzięki Twojemu rzeczowemu wpisowi na pewno zwiedzimy Rewenne 😛 . Super zdjęcia 😉
Dawid Ślusarek
Też tak działam – obieram jakiś dobrze skomunikowany i w miarę centralny punkt, by móc potem się wygodnie wyprawiać w okolice.
Przy okazji zapraszam wszystkich do siebie:
https://fotowojaze.pl/category/nauka-fotografii/
Małgorzata Pakuła
Moim zdaniem w rankingu bizantyjskiego mozaikarstwa we Włoszech wygrywa zdecydowanie Rawenna, potem Palermi na końcu Bazylika San Marco w Wenecji. Jakby się człowiek przeniósł do Cesarsrwa Rzymskiego.
Irena-Hooltayewpodrozy
Dawno temu temu też byłam ze znajomymi w Lido Adriano.
Jakiś ośrodek nad morzem i dwa tygodnie plażowania,to nie dla mnie.
Sama Rawenna nie zachwyca, ale mozaiki tak. Byłam,zwiedzałam,widziałam.
Jest mnóstwo wspaniałych miast i miasteczek we Włoszech, które warto zobaczyc.
We Włoszech jestem totalnie zakochana i to mój drugi po Szwajcarii ulubiony kraj w Europie.
Pozdrawiam-)
ART
Świetny rzeczowy opis ,miejsce noclegowe bardzo przyjemne a okoliczne miasta, pełne historycznych miejsc i ciekawych zakątków zachęcają do zwiedzania..:)
Travel Bug
Dziękuję i zapraszam na kolejne wpisy, które pojawią się już wkrótce:)
Martyna Soul
Kiedyś miałam zaproszenie, aby pojechać odwiedzić ten region. Niestety nie mogłam ze względu na inne plany. Już żałuję, bo wygląda pięknie:)
Magda
Przepiękne miasto! Uwielbiam Włochy za to, że można je poznawać bez końca i zawsze znajdzie się jeszcze takie miejsce, które warto odwiedzić.
Pingback:
Pingback:
Pingback:
Pingback: