
Singapur w obiektywie
To państwo – miasto całkowicie zawładnęło moim sercem i żołądkiem. Już przed wyjazdem podejrzewałam, że to będzie miłość na całe życie i nie myliłam się. Poniżej fotorelacja z tej krótkiej, aczkolwiek napiętej wizyty w Królestwie Zieleni i Orchidei.








Singapur nocą





Gardens By The Bay














Chinatown







TU zapraszam na pierwszą część relacji z mojej wizyty w tym magicznym mieście.


2 komentarze
Edyta Kowalska
Ale piękne miejsce! Jakby z innego świata. Mój znajomy niedawno też był w Singapurze, siedział tam miesiąc i nie chciał wracać 🙂
Pozdrawiam! https://turystawlaczkach.blogspot.com/
Lili Ess
Byłam widziałam zakochałam się od pierwszego wejrzenia w tym niesamowitym mieście. Odświeżam wspomnienia patrząc na twoje piękne zdjęcia i tęsknie. Z przyjemnością wybiorę się tam kiedyś jeszcze. Pozdrawiam